Justyna Mosoń szefowa Komunikacji i marketingu PGZ potwierdza, że w 2018 r. doszło do incydentu związanego z cyberprzestępstwem na szkodę Cenzinu. Prawdopodobnie wykorzystano mechanizm „phishingu”, polegający na użyciu mailingu z wykorzystaniem „podobnego” do znanego adresu do partnerów handlowych. Sprawa ma charakter międzynarodowy. Niezwłocznie powiadomione zostały odpowiednie służby, które prowadzą postępowanie. Szczegółowe informacje objęte są tajemnicą przedsiębiorstwa Cenzin i prowadzonego śledztwa w tej sprawie.
Reporterzy śledczy radia RMF FM którzy ujawnili ten fakt szacują iż straty Cenzinu wchodzącego w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej sięgają 4 mln zł.
Alarm w systemie zabezpieczeń
Władze PGZ zapewniły, że w spółkach całej grupy skupiającej główne firmy państwowej zbrojeniówki wdrażane są dodatkowe procedury i narzędzia zabezpieczające przez powtórzeniem się podobnych incydentów.
Polegają one między innymi na wzmocnieniu kontroli nad weryfikacją procedur procesów gospodarczych oraz uruchomieniu dodatkowych szkoleń dla pracowników. Jest to zarazem element trwających prac konsolidacyjnych w obszarze informatycznej obsługi wszystkich podmiotów kapitałowych Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Dziennikarze RFM FM twierdzą, że zbrojeniowy przekręt w Polsce, powiela mechanizm oszustwa zastosowany wcześniej wobec firm zbrojeniowych na Ukrainie. Do Cenzinu w 2018 r. przyszło kilka e-maili od osoby lub osób podszywających się pod czeskiego dostawcę broni.